Brak obiektów spełniających kryteria.
Trasa czerwona z wierzchołka słynnego szczytu Gubałówka, dokąd wjeżdża kolejka linowo-terenowa, do wzniesienia Galicowa Grapa (980 m n.p.m.) w Poroninie, gdzie niegdyś działała skocznia narciarska...
Brak obiektów spełniających kryteria.
Trasa czerwona z wierzchołka słynnego szczytu Gubałówka, dokąd wjeżdża kolejka linowo-terenowa, do wzniesienia Galicowa Grapa (980 m n.p.m.) w Poroninie, gdzie niegdyś działała skocznia narciarska...
Lokalne centrum dbające o tradycyjne dla regionu rzemiosła artystyczne, krzewienie i popularyzację miejscowej twórczości. Gminny Ośrodek Kultury organizuje szereg wystaw, występów oraz warsztatów. Z jego aktualną siedzibą wiąże się historyczna anegdota. Zabytkowy budyneczek był niegdyś popularną karczmą, a częstym gościem tawerny miał być Włodzimierz Lenin.
Czerwony szlak łączący wioski Poronin i Chochołów liczy nieco ponad 20 kilometrów. Na przejście kolejno przez Wierch Garpa, Furmanów, Gubałówkę, Pająkówkę oraz Słodyczki trzeba przeznaczyć około 5...
Wakacyjna zabawa z naturalnymi słodkościami w rolach głównych, przeprowadzana w ramach Tatrzańskich Wici. Święto stanowi wspaniałą okazję do skosztowania wszelkiego rodzaju miodów i zrobienia odpowiednio dużych zapasów. Degustacjom i targom towarzyszą występy folkowych artystów, muzyków i tancerzy - również zza granicy - oraz wybory Królowej Miodu.
Na pierwszą rocznicę ślubu wykupiłem taki pakiecik w górach dla siebie i małżonki, już nie możemy się doczekać tego romantycznego wypadu! Po cudownych spacerach w górach żona będzie się relaksować w SPA a ja na pływalni :)
W górach jest naprawdę magicznie, a jeśli jeszcze spędza się czas razem z ukochaną osobą, to już w ogóle pełnia szczęścia. Co się zaś tyczy tych specjalnych pakietów na weekend we dwoje, to jakoś nie miałem okazji żeby sprawdzić, co to właściwie jest i jakie korzyści dla par zapewnia. Jak dla mnie to ceny takich ofert są zbyt wysokie. Jeśli koszt normalnego wyjazdu w góry z drugą połówką to poziom sudeckiej Śnieżki, wtedy propozycje romantycznych weekendów to co najmniej alpejskie Mont Blanc.
Albo może warto zmienić ukochaną skoro ma w sobie tyle złości i jadu ;) Ja na pewno bym się ucieszyła z romantycznego wypadu w góry ;)
Dlatego przed sprezentowaniem takiego wyjazdu warto wcześniej poznać dogłębnie upodobania Ukochanej :) Ja ostatnio zaprosiłem Swoją na romantyczny weekend we dwoje do Beskidu Sądeckiego - kąpiel Kleopatry tak bardzo przypadła jej do gustu, że znowu mamy w planach klimka :) Wszystko to kwestia wyczucia. Ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana!
I tylko ta dręcząca myśli niepewność, jak luba zareaguje na taką niespodziankę? Radośnie rzuci się w ramiona na samą wieść o romantycznym weekendzie tylko we dwoje, czy wręcz przeciwnie - zacznie artykułować kolejne pretensje z częstotliwością karabinu maszynowego? I nie o to, że wydatek zbędny lub zbyt duży, gdzie tam. Raczej "A czemu nie spytałeś, czy w ogóle mam na to ochotę?", "Dlaczego nie uprzedziłeś wcześniej, nie mam w czym pojechać?!?", "Z jakiej racji to TY wybrałeś miejsce? A może ja bym chciała pojechać gdzie indziej?!?" - i tak przez co najmniej parę godzin. Albo i kilka dni a nawet tygodni, jeśli wycieczka ukochanej się nie spodoba.