Brak obiektów spełniających kryteria.
W 1998 roku, erygowano w Łukęcinie parafię, będącą wówczas jedną z najmniejszych w naszym kraju. Przez cały rok parafia liczyła ok. 125 wiernych, a w okresie wakacyjnym sięgała do 5 tys. Budowa cał...
Brak obiektów spełniających kryteria.
W 1998 roku, erygowano w Łukęcinie parafię, będącą wówczas jedną z najmniejszych w naszym kraju. Przez cały rok parafia liczyła ok. 125 wiernych, a w okresie wakacyjnym sięgała do 5 tys. Budowa cał...
Jedno z najciekawszych pól golfowych w całym województwie, jeśli nie w Polsce. Pole mistrzowskie – wyjątkowo malowniczo zlokalizowane i wyprofilowane, o co zadbali fachowcy najwyższej klasy – składa się oczywiście z 18 dołków. By wbić piłeczkę małą liczbą uderzeń, trzeba wykazać się nie lada umiejętnościami. Podszkolić je pomogą pola treningowe i instruktorzy.
Jak dość powszechnie uważają tutejsi - to właśnie na Mariackiej najmocniej można odczuć, że jest się w Gdańsku. Odrestaurowane po wojnie, fantazyjnie i ze smakiem udekorowane kamienice tworzą niezwykły nastrój tej uliczki. Bodaj najpiękniejsze są jednak bazylika i Brama Mariacka, na której umieszczono 3 godła - Gdańska, Rzeczypospolitej oraz Prus Królewskich.
Niezapomniane przeżycie, które może wzbogacić mnóstwo ważnych chwil. Rozmaite loty widokowe nad górami - zarówno Karkonoszami, jak i Izerami - są dostępne dla każdego, za sprawą specjalnych foteli lotniczych. A to dopiero początek. Silne emocje wywołają również zaręczyny/ślub w przestworzach, skok spadochronowy czy podniebna wycieczka z koncertem na żywo.
Każdy spędza czas jak lubi, większość par lubi w ten sposób więc w ten sposób są takie wyjazdy reklamowane :) Ja z mężem czasem wyrywamy na weekend bez dzieci i marzymy tylko o relaksie w basenie bądź SPA. Latem dodatkowo plażowanie nad morzem... To jest to! Chyba zacznę planować :D
Dlaczego te wszystkie polecane tutaj wyjazdy we dwoje muszą być tak obrzydliwie wręcz filmowe, romantyczne dokładnie w ten sam sposób, co sztampowe komedie dla zakochanych w kinach?!? Jakaś oryginalniejsza inicjatywa też by się od czasu do czasu przydała, nawet już w trakcie tego weekendu nad morzem. Na przykład zamiast typowego spaceru, pobiegać sobie w duecie na biegówkach. Nie wiem, czy to jakoś specjalnie przygotowywane narty, ale widziałem ludzi właśnie w ten sposób spędzających czas na plaży. Takie pozytywne, ożywcze wariactwo.
Ja lubię takie romantyczne weekendy z ukochanym pod każdą postacią. Czy to wyjazd na Mazury pod namiot czy pobyt w SPA&Wellness liczą się chwile bliskości :) Oby jak najczęściej!
Moim zdaniem jak już planuje się wyjazd nad jezioro razem z ukochaną osobą, to tylko pod namiot. Nieporównywalnie taniej, a wrażenia jedyne w swoim rodzaju, przy których te wszystkie SPA & Wellness na Mazurach mogą się schować. Inna sprawa, że okienko czasowe na taką romantyczną wycieczkę trwa stosunkowo krótko, od maja do września. Jesienią, zimą i wczesną wiosną opisywane pakiety dla par mają więcej sensu niż wtedy, kiedy jest ciepło.
Albo może warto zmienić ukochaną skoro ma w sobie tyle złości i jadu ;) Ja na pewno bym się ucieszyła z romantycznego wypadu w góry ;)