Brak obiektów spełniających kryteria.
Nałęczowska Wiosna Kulturalna (maj-czerwiec) to cykl różnorodnych imprez prezentujących dorobek nałęczowskich artystów, placówek kulturalno-oświatowych gminy Nałęczów, zespołów folklorystycznych, p...
Nałęczowska Wiosna Kulturalna (maj-czerwiec) to cykl różnorodnych imprez prezentujących dorobek nałęczowskich artystów, placówek kulturalno-oświatowych gminy Nałęczów, zespołów folklorystycznych, p...
Współtworzą unikalną atmosferę lubelskiego uzdrowiska i w zdecydowanej większości są objęte ochroną jako architektoniczne skarby Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. Dziedzictwo Nałęczowa to przede wszystkim piękne, reprezentujące różne style, pełne smaku i niepowtarzalnego uroku wille z przełomu XIX i XX stulecia. Takie jak przy Alei Lipowej czy ul. Armatniej.
Dla wielu młodych artystów ćwiczących się w pochodzącej z Włoch sztuce pięknego śpiewu czyli belcanta, Festiwal Wokalny w Nałęczowie „Nałęczowskie Belcanto” (sierpień) stanowi wspaniałą szansę osią...
Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne (lipiec) są naprawdę… międzynarodowe. Gośćmi imprezy były już zespoły ludowe m.in. z Białorusi, Bułgarii, Chin, Chorwacji, Cypru, Estonii, Finlandii, Francj...
W Nałęczowie byłam ostatnio na wyjeździe służbowym. Po stresującym dniu zafundowałam sobie odnowę biologiczną, do domu wracałam bardzo zrelaksowana.
Fakt to żadna nowość, ale nowa nazwa buduje nowe trendy. http://www.cichydomek.info/
Odnowa biologiczna to żadna nowość, tylko po prostu kiedyś inaczej to nazywano. Co się zaś tyczy Nałęczowa, to słyszałem że pod względem finansowym jest to najlepiej prosperujące uzdrowisko w całej Polsce. A wytłumaczenie tego fenomenu wydaje się całkiem proste - zarządzają nim wykształceni menedżerowie z zagranicy, a nie członkowie rodziny wojewodów, znajomi prezesów, ludzie z polecenia, słowem: żadni Misiewicze.
Bardzo lubię wyjazdy z atrakcjami SPA&Wellness. Niedługo czeka mnie taki wypad z odnową biologiczną właśnie do Kazimierza Dolnego. Mąż jedzie zakupić auto a ja, jako drugi kierowca, muszę się zrelaksować przed podróżą w powrotną stronę ;)
Być może to krzywdzący stereotyp, ale motocykliści nieodmiennie kojarzą mi się z wariatami popisującymi się donośnym rykiem silników, jeźdźcami bez głowy (czasami całkiem dosłownie),takimi modelowymi dostawcami organów do przeszczepów. Ewentualnie motocyklowymi gangami amerykańskich harleyowców, jakich można zobaczyć w niektórych filmach. I jeszcze rosyjskimi "Nocnymi Wilkami" - czy jakoś tak - które chciały sobie urządzić turystykę motocyklową po Polsce, co wywołało gwałtowne protesty części polityków i mediów.