Jak relaks w kameralnym klimacie nad morzem, to tylko odnowa biologiczna SPA z Wisełki

Odpoczynek nad morzem to jest coś, co samo w sobie nie wymaga specjalnej rekomendacji. Przynajmniej w okresie wakacyjnym, gdyż w inne części roku bywa z tym różnie. Chyba, żeby turnus wzbogacić o niezwykle przyjemne, a jednocześnie przydatne zabiegi odnowy biologicznej. Wtedy nawet w tak kameralnych - i stosunkowo daleko położonych od samej plaży - miejscowościach jak zachodniopomorska Wisełka, cały pobyt okaże się być nadzwyczaj udany.

To wprawdzie mała miejscowość, na dodatek dotarcie z części zabudowanej do nadmorskiego kąpieliska wymaga przynajmniej kilometrowego spaceru przez las (z plażowymi akcesoriami dla całej rodziny to prawdziwa mordęga). Mimo niekoniecznie idealnych warunków do wypoczywania nad morzem, właśnie turystyka pozostaje najmocniejszą stroną całej wsi. Niewątpliwie swój udział w tym mają usługi odnowy biologicznej w Wisełce, jakie oferują swoim gościom niektóre obiekty noclegowe. Te, które dysponują własną strefą SPA & Wellness, stosownie wyposażoną w rozmaite urządzenia, kosmetyki itd. Nie jest to może jeszcze ogólnie przyjęty standard, ale coraz więcej ośrodków decyduje się na wprowadzenie takich rzeczy do siebie.

Cały ten trend SPA ostatnimi laty urósł tak mocno, że niektórzy zaczęli opisywać to nie jako część branży turystycznej, a styl życia. O co ten hałas? Krótko i w uproszczeniu: zdrowy, a jednocześnie pełen przyjemności sposób prowadzenia się i spędzania wolnego czasu. Niewątpliwie korzystanie z odnowy biologicznej nad morzem wpisuje się harmonijnie w całe to zjawisko. Wisełce być może “nieco” brakuje, aby pod względem kompleksowości i szeroko pojmowanej luksusowości dorównać krajowej czołówce, ale z całą pewnością można liczyć na relaks o niebo efektywniejszy niż leżenie bądź bieganie po plaży. Jakiś masaż, kąpiele z dodatkami o interesującym działaniu, sauna, jacuzzi, zabiegi urodowo-pielęgnacyjne na poszczególne części ciała… Jak w uzdrowiskowym sanatorium, tylko odprężenie przynosi konkretną rozkosz.

Na dobry nastrój cokolwiek negatywnie mogą wpłynąć niejako z zasady wysokie ceny w obiektach SPA & Wellness. W pakiecie z tanim noclegiem nie ma co liczyć na takie relaksacyjne rarytasy, jakie wiążą się z fachową odnową biologiczną. Przy charakterystyce Wisełki otwiera się jednak pewna furtka, gdyż strefy SPA nad morzem najczęściej działają trochę jak hotelowe baseny - dostępne dla wszystkich, tyle że goście z zewnątrz nie mają gratisów / voucherów, ich bilety są nieco droższe, a i termin zwykle trzeba uzgodnić wcześniej. Szczyt komfortu to to nie jest, ale całkiem niezły sposób na oszczędność już owszem.

Po prostu - tym razem odwiedzając Wisełkę zamiast partyjki golfa, biletów do międzyzdrojskich parków rozrywki czy zwiedzania pełnego zabytków “wikińskiego” Wolina, zainwestować “kieszonkowe na wczasy” w wejście do SPA & Wellness i odnowę biologiczną. Efekty zwykle są wprost rewelacyjne, a poprawa samopoczucia i zastrzyk nowej energii wystarczają na długo już po tym, jak wróci się do domu i codziennych obowiązków.

Dodano: 2017-11-07 14:27:00

Komentarze (2)
Anonim
8.11.2017 08:26

Z całym szacunkiem, ale w takiej Wisełce to chyba wystarczy jednoosobowe jacuzzi, żeby gospodarze jakiegoś obiektu puchli z dumy i wciskali te 3 magiczne literki SPA wszędzie, gdzie się da: nazwę ośrodka wypoczynkowego, ogłoszenia na portalach turystycznych, w mediach społecznościowych... O odnowie biologicznej z prawdziwego zdarzenia podejrzewam nikt tutaj nawet nie słyszał. Wszelako mogę się mylić, w końcu Wisełkę po raz ostatni odwiedzałem jeszcze w XX wieku.

Anonim
15.05.2019 08:23

Mała miejscowość to i małe SPA :) W Wisełce byłam na wczasach jakiś czas temu i mimo, iż SPA&Wellness to to nie było to pobyt uważam za udany. Był basen i wspomniane już jacuzzi. Mnie wystarcza.

Dodaj komentarz
Odpowiadasz na komentarz   Anonim  z 1.01.1970 01:00  Anuluj